Komosa po inkasku czyli "owsianka" z komosy

Komosa po inkasku czyli

Komosa po inkasku czyli "owsianka" z komosy

To moja owsianka mocy.   Zjedzona przed treningiem gwarantuje, że siły nie zabraknie.  Przepis pochodzi z książki "Jedz i biegaj" Scotta Jurka.  Oryginalny przepis jest w wersji wegańskiej, z mleka migdałowego.  Ja robiłam ją na mleku owsianym i na krowim i smakowała za każdym razem.  Żeby skrócić sobie czas przygotowania rano, wieczorem gotuję komosę, a rano wszystko miksuję i delikatnie podgrzewam. Spróbujcie nie tylko przed treningiem, ale też na zwyczajne śniadanie przed pracą.  ... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Sto kolorów kuchni

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.