Ostatnia wizyta w TK Maxx skończyła się przytarganiem do domu kolejnych książek. No dobrze, cena była taka, że grzechem byłoby zostawić je na półce. Żeby jakoś winy odkupić, szybko zrobiłam muffinki według przepisu z jednej z nich - musiałam sprawdzić czy było warto. Było. Przepis prosty, pracy niewiele a efekt bardzo smaczny! Niestety nie wiem jak muffinki sprawują się drugiego dnia - zostały zjedzone zaraz po upieczeniu. Użyłam standardowej foremki na sześć muffinek. Myślę , że spokojnie można z tej p... czytaj dalej...