Wiele osób mówi mi, że nie lubią karpia i jedzą go w Wigilię do podtrzymania tradycji, a nie ze względu na jego waloru smakowe. Ja uważam, że prawie wszystko się da zjeść, jeśli jest odpowiednio przyrządzone. Dlatego tym co mają awersję do karpia, polecam by przyrządzili go według poniższego przepisu, który jest tradycją u mnie w rodzinie, od wielu pokoleń. W ostatnie święta udoskonaliłam przepis, bo zwykle zaszywałam jarzyny do brzuszka karpia, panierowałam i piekłam go w całości, a następnie wrzucałam do gotu... czytaj dalej...