Uwielbiam chałkę, ale nigdy jej nie robiłam. Zawsze jadłam kupną, ale dziś postanowiłam zrobić sama. Mimo grymasów mojego małego synka udało się. Co prawda wyszła trochę płaska, ale tylko, dlatego, że zbyt długo czekała na wstawienie do pieca, więc postanowiła rozpłaszczyć się trochę na boki ;) Tak czy siak wyszła znakomita i zjadłam w tajemnicy przed mężem na raz prawie całą. Przepis jest na dwie sztuki, więc powiedziałam, że była jedna. Ot takie małe kłamstewko :) Składniki: 500g mąki pszennej, 250ml ciepłej wo... czytaj dalej...