Jedno słowo, które dużo znaczy. Dosłownie - pogrzebany łosoś. Niegdyś, przygotowywany przez rybaków. Solony i poddawany fermentacji w piasku obmywanym przez fale . Obecnie, marynowany w soli, cukrze i koperku. W ciągu kilku dni "grzebania" surowa ryba przechodzi niesamowitą metamorfozę, stając się nieco podobno do łososia wędzonego na zimo. Jej smak jest jednak dużo bogatszy. Nie wspomnę już o oszałamiającym kolorze, jeśli do marynowania użyjemy buraków. I w końcu g... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...Wigilia już niedługo i wiele osób może po raz pierwszy zajęło się jej przygotowywaniem a nie jadą po prostu jak co roku do bliskich. O czym należy pamiętać i dlaczego?
Czytaj dalej...