Do Cieleśnicy zajeżdżamy na miejsce tuż przed 22:00. Jest późno, pada deszcz i jak na czerwiec – jest chłodno. Po dniu pełnym wrażeń i długiej podróży jesteśmy zmęczeni, wprost padamy z nóg. Wchodząc do przeuroczego dworku, który znajduje się dosłownie “za górami, za lasami”, koło Janowa Podlaskiego, poczuliśmy się jak w domu! Pani z recepcji, ubrana w granatowy uniform, przypominająca pensjonarkę, prowadzi nas drewnianymi, krętymi schodami do naszego pokoju. Pyta, czy po podróży nie jesteśm... czytaj dalej...
Jestem rodowitą rzeszowianką mieszkającą w Krakowie.
Od kilku lat eksperymentuję w kuchennych wyczynach!
Moją specjalnością jest pieczenie serników w różnych smakach i odsłonach. Kolekcjonuję filiżanki, piękne dzbanki herbaciane, jestem wielką miłośniczką herbaty, kawy i czekolady.
Kocham książki, ostatnio zainteresowało mnie fotografowanie. Gotowanie zamieniłam w pasję, która stała się moim światem.
Podróżuję, fotografuję, poszukuję nowych smaków.
Zapraszam!