Kiedyś nie wyobrażałam sobie obiadu bez mięsa. Najczęściej jadłam mięso drobiowe, inne było dla mnie za ciężkie. Uwielbiałam pieczonego kurczaka, filety drobiowe, gulasz, mielone... Powoli, powoli zaczynało się to zmieniać. Zaczęłam więcej czytać o tym jak zachować zdrowie i jak jedzą najdłużej i najzdrowiej żyjący ludzie na świecie (polecam przeczytanie książki "Niebieskie strefy"). Okazuje się, że ludzi "przewlekle zdrowych" łączy jedno - wcale (albo bardzo rzadko) nie jedzą mięsa. Dlaczego tak jest?! Mnie ... czytaj dalej...