Przygotowania do tegorocznych Swiat spedzaly mi sen z powiek. Przez wiele dni nie mialam pojecia co powinnam przygotowac. Myslalam, dumalam i co chwila zmienialam koncepcje. Ostatecznie los sam zadecydowal o tym co przygotowalam.Przed samymi Swietami na moja glowe zwalilo sie kilka nieprzyjemnych zdarzen i pierwszy raz od dawna gotowanie i pieczenie nie sprawilo mi takiej przyjemnosci jak zwykle.Przyznam, ze gdy zabieralam sie za pieczenie sernika to mialo to byc zupelnie inne ciasto niz to, ktore widnieje... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...Wigilia już niedługo i wiele osób może po raz pierwszy zajęło się jej przygotowywaniem a nie jadą po prostu jak co roku do bliskich. O czym należy pamiętać i dlaczego?
Czytaj dalej...Wiem jak to jest, jak trzeba piec ciasta a głowa zaprzątnięta czymś innym. Ja przed świętami dostałam mandat i to dość wysoki i następnego dnia a był to właśnie dzień pieczenia ciast, cały czas rozpamiętywałam tę sytuację i nie mogłam się skupic na robocie:)
Śliczny serniczek Karolko! Twoje decyzje były więc słuszne:)Piękne zdjęcia.Pozdrawiam ciepło:)
Piękny Ci wyszedł!WIesz, ja miałam zamiar robić go w tym roku i jak zwykle na zamiarze się skończyło...
Wiosenka z tym mandatem to niefajna historia, szczegolnie przed Swietami.Majanko ciesze sie, ze, Ci sie podoba. A decyzje faktycznie trafione, bo sernik znikal w oka mgnieniu.Aniu ratujac moj sernik przypomnialam sobie o tym piernikowym z blogu Dorotus. Improwizowalam nieco, ale efekt byl zadowalajacy.Goraco Ci polecam taki sernik.pozdrawiam :)