Tak, wiem - kostki rosołowe to zło największe we wszechświecie, trucizna, zaraza i będę się przez nie smażyć w piekle. No ale co poradzić, gdy w domu brak mięsa na zupę, a zjadłoby się krupniczek? Tak, czy siak kostki rosołowe w rozsądnych ilościach nie są tragiczne i wbrew pozorom wcale nie tak bardzo kaloryczne. 250 ml bulionu przygotowanego na kostce to ok. 10 kcal. Ponadto w wielu sklepach można już znaleźć kostki rosołowe z dobrym składem - bez oleju palmowego i chemii. Ja jednak używam tych zwyczajnych... czytaj dalej...