O nowej szkole słów kilka i bardzo duńskie ciasto. Z kokosem

O nowej szkole słów kilka i bardzo duńskie ciasto. Z kokosem

O nowej szkole słów kilka i bardzo duńskie ciasto. Z kokosem

Na początek może odpowiem na pytanie powtarzające się nieustannie - do szkoły poszłam jako uczennica, nie nauczycielka, choć może w moim wieku nie powinnam się do tego przyznawać... Z drugiej strony Dania ma to do siebie, że tu osoby nawet w okolicach sześćdziesiątki śmiało idą się uczyć, i nikogo to nie dziwi, i nikt na nich nie patrzy z politowaniem kątem oka. Cieszy mnie to ogromnie i utwierdza w przekonaniu, że szkoła językowa to jak najbardziej miejsce dla mnie.Muszę przyznać, że pierwszy dzień nieco mnie... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Pożeraczka, czyli raz adobrze

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.