Chodzi o te pieruńskie schabowe ;) Nie to, że je uwielbiam, bo uważam, że to jest nic specjalnego i da się bez nich żyć, ale kiedy człowiek zaczyna obcinać kalorie, to wtedy tęskni najbardziej za tymi rzeczami tuczącymi, niezdrowymi. Wtedy marzą nam się nugettsy, może jakieś dewolaje albo jeszcze coś innego. Ach ta wyobraźnia ;-) A co przygotować na obiad, by je zastąpić mniejszym złem? Otóż, wiórki kokosowe są idealnym produktem, który pozwoli rozwiązać nasz problem. Są one być może i nieco kaloryczne ... czytaj dalej...