Kiedy Pani doktor powiedziała mi, że mam insulinooporność w pierwszym momencie spanikowałam. Byłam przerażona, że już nic dobrego nigdy nie zjem. Po kilku minutach po wyjściu z gabinetu, już w taksówce w drodze do domu zaczęłam przeglądać Instagram i zupełnie nic nie było apetycznego w temacie insulinooporności 😔 Na spokojnie w domu zaczęłam się zastanawiać czego faktycznie nie mogę i jakie mam możliwości. Doszłam do wniosku, że w sumie nie jest źle.. bo przecież np. ulubione kanapki z guacamole i jajkiem na... czytaj dalej...