Uwielbiam ptysie ze śmietaną, uwielbiam też maliny. Dlatego też połączyłam te dwa smaki i wyszedł mi z tego niebiańsko pyszny deser. Na prawdę trudno się oprzeć i nie mogłam poprzestać na zjedzeniu jednego. A mój dwuletni syn, to już zupełnie był wniebowzięty. Nie miał żadnego problemu z nauczeniem się słowa "ptysie" ;-) Myślę, że taka wersja ptysi będzie idealna na walentynki. SKŁADNIKI Ciasto parzone: 250 ml wody 100 g masła szczypta soli 200 g mąki pszennej tortowej 6 jajek Bita śmietana: 500 g śmietany... czytaj dalej...
Nastała już jesień, więc nasz organizm musi walczyć z bakteriami i wirusami wywołującymi przeziębienia lub grypę.
Czytaj dalej...