Już tyle razy go piekłam. Tyle razy przymierzałam się do zrobienia zdjęć. Tyle razy układałam całą kompozycję nie tylko w głowie, ale i na stole. I co? I dopiero teraz udało mi się zrobić kilka zdjęć. I doszłam do wniosku, że strudel jabłkowy nie lubi być fotografowany, tylko jedzony. Nie lubi czekać, nie lubi pozować. Lubi za to pomruki zadowolenia i zachwytu nad jego smakiem. I wcale nie bez powodu. Chrupiące z wierzchu ciasto kryje jabłkowe nadzienie, a dodatek lodów czy sosu waniliowego czyni każdy kęs prawdziwą... czytaj dalej...
Niezdrowe jedzenie pozostawia w naszym organizmie szkodliwe substancje. Wtedy warto sięgnąć po jabłka!
Czytaj dalej...