Piękne w swojej prostocie i cudownie pachnące maleństwa kokosowe z szafranem. Wykonanie zajmuje kilka minut a jedzenie ich to czysta przyjemność. Z zewnątrz są delikatnie chrupiące a w środku miękkie i mięsiste jak prawdziwe kokosanki. Uwielbiam zapach szafranu a w tych małych piramidkach czuć go intensywnie. Jednocześnie nie zabija on smaku kokosowego. Całość to idealna, mała słodycz do kawy. No i ten złoty kolor! Myślę, że idealnie będą pasowały na naszym wielkanocnym/świątecznym stole. Przepis jest na 10 m... czytaj dalej...