Powiem wam, że najlepszy pasztet jaki jadłem kiedykolwiek robi Madzi babcia. Nie wiem co ona dokładnie tam daje, nie wiem jak go robi. Wiem tylko, że to jest z dodatkiem mięsa z królika. A może tylko z mięsa z królika? Kurcze, nie wiem. A babcia strzeże tajemnicy. Może jeszcze kiedyś uda mi się wyciągnąć od niej przepis. A póki nie mam przepisu to postanowiliśmy zrobić taki pasztet w słoiku, do smarowania. Co prawda nie z królika tylko z kurczaka, ale okazało się, że też wyszedł rewelacyjnie. A wspomogła nas w tym Dob... czytaj dalej...