To kolejna nalewka zrobiona w ramach recyklingu, czyli odzyskiwania zagarniętej przez mrożonki lodówki. Trwa akcja czyszczenia zamrażalnika, wyjadamy z niego co tylko się da. A mamy tam wszystko. Między innymi właśnie znaleźliśmy zamrożone jagody. Po rozmrożeniu okazało się, że wciąż są całkiem niezłe i aromatyczne i te parę miesięcy leżenia gdzieś w najgłębszych czeluściach zamrażarki wcale im nie zaszkodziło. Postanowiliśmy zatem, że przerobimy je na coś procentowego. I tak oto powstała ta nalewka. Przepi... czytaj dalej...