Ania co jakiś czas, zupełnie znienacka, wyskakuje z pytaniami w stylu "A umiesz zrobić to? A tamto?" Zasadniczo odpowiedź zawsze jest ta sama. Właściwie to mogą być dwie: albo "umiem" , albo "mogę się nauczyć" . I właśnie ostatnio wypaliła: A umiesz zrobić ciasto marchewkowe? No kto by nie umiał... A nie, wiem kto by nie umiał. Ania ;) Pomyślałem więc, że skoro ma na nie taką ochotę to zrobimy je razem. Lubię wspólnie spędzać czas w kuchni. Ale chciałem żeby nie było to zwykłe cia... czytaj dalej...