Zwykłe, najprostsze na świecie bułki pszenne. Zwykłe, ale pyszne. Bo domowe :) Wieczór późny był, jakoś tak dochodziła 21, a ja przypomniałem sobie, że na jutro na śniadanie pieczywa nawet żadnego nie ma. Dzień cały pracowałem, zmęczony byłem paskudnie i prawdę mówiąc już mi się oczy kleiły i myślałem tylko o łóżku. Ale nie, przecież pieczywo trzeba jeszcze zrobić. Booosz... No nie ma rady, zrobić trzeba i już. Pomyślałem więc o czymś naprawdę prostym. Żeby zrobić i iść spać. I tak oto powstały te bułki. Z... czytaj dalej...