Moje pierwsze kiszone ogórki. Na próbę zrobiłam tylko jeden słoik z obawy, że mogą się nie udać. Wyszły jednak całkiem dobre, najważniejsze, że w ogóle zjadliwe! W tym roku debiutuję z przetworami, nigdy wcześniej nie przygotowywałam niczego sama, tym razem moje podejście a przede wszystkim ciekawość świata, bardzo się zmieniły. Wszystkiego bardzo chcę spróbować sama, wszystkiego pragnę się nauczyć. Mój mózg jest otwarty na wiedzę kulinarną jak nigdy, to jest właśnie ten moment. To pasja, którą zarażam in... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...