Jestem świadoma tego co zjadam i jestem typowym okazem mięsożercy. Mając rodzinę na wsi od czasu czasu dostaje mi się kawałek pięknego mięska ze swojskiej świnki. Karmionej tradycyjnie ziemniakami z osypką. Co zauważyłam to fakt, iż inaczej smakują potrawy z mięsa które kupiłam w sklepie, a inaczej mięso które dostaję. Zdziwienie moje było moje wielkie, kiedy podczas zakupów w sieci Auchan mogłam kupić mięso świń rasy puławskiej. Jest nieco droższe, ale naprawdę warte ... czytaj dalej...