Dookoła już świąteczne symbole, dźwięki i obrazki. Mikołaj zbliża się wielkimi krokami i za kilka dni wpadnie do naszych domów. To bardzo sympatyczne, choć przedświąteczny czas bywa także dosyć irytujący, kiedy zewsząd bombarduje się nas reklamami, a wizja idealnych świąt prezentuje się jako konieczna. Taką presję odsuwamy dziś na bok. Uciekamy przed tym całym natłokiem wrażeń. Dokąd? Oczywiście do kuchni! Zaszywamy się w naszej kuchni, gdzie przedświąteczna terapia odbywa się samoistnie i gdzie unikniemy wsze... czytaj dalej...