Uff, dzisiaj choć trochę pochłodniało. Zapewne nie jest to długotrwałe zjawisko, więc póki mogę wchodzę do kuchni i odpalam kuchenkę. Wracam do gotowania bez szaleństw, ale smacznie. Zamieniam kanapki (które są moim głównym posiłkiem, chyba od tygodnia), na puszysty omlet. SKŁADNIKI: 2 jajka 2-3 plasterki sera z niebieską pleśnią 1 szalotka garść kurek masło sól pieprz zielona pietruszka 2-3 plastry szynki szwarcwaldzkiej A jak to zrobić: Kurki ocz... czytaj dalej...