Przepis na : obiad
Weganką nie jestem, nie jestem nawet wegetarianką, ale od czasu do czasu lubię spróbować czegoś nowego, a że Mąż ciecierzycę wielbi, to te kotlety koniecznie musiałam zrobić. Było to już jakiś czas szczerze powiedziawszy, ale ja ich smak mam gdzieś jeszcze, na końcu języka. Ściemniać Wam nie będę, że bez sosu bym je zjadła. Może i złe nie są, ale jednak z sosem i dodatkami, to dopiero jest coś! Zwłaszcza na świeżo, gdy są jeszcze ciepłe i mięciutkie. M. również mlaskał, a co zostało ... czytaj dalej...