Przepis na : śniadanie
Nie ma jak to pyszne śniadanie na dobry początek dnia wolnego. Nie musi być wyszukane, ale chodzi o takie coś, co cieszy oko, ciało i ducha. Ostatnim razem jak byłam u Mamy to był taki właśnie weekend małych przyjemności. Najpierw spacer po lesie, a w niedziele rano takie oto śniadanko mi się trafiło. Parę minut po 8-ej otworzyłam oko... w normalnych warunkach przekręciłabym się na drugi bok i poszła spać dalej, ale kiedy moje oko otwiera się u Mamy to mózg stwierdza, że szkoda czasu na spanie i już nie ma ... czytaj dalej...