Przyszedł czas, bym po prawie roku urzędowania na blogu przeprowadziła na Durszlaku akcję kulinarną. Rozmyślałam nad kilkoma już bardzo dawno temu, ale zawsze ktoś ubiegł mnie z podobną. Tym razem się udało i to bardzo soczyście i mięciutko. Chyba wszyscy ci, którzy odwiedzają mojego bloga zauważyli, że uwielbiam pieczone (nie tylko) mięso. Często jednak, choć dalej jest na nie chęć - brakuje już pomysłu na realizację. Mam nadzieję, że pieczeniowa mięsna akcja zdobędzie popularność i powtórzymy ją w następnym roku...