Mąka orkiszowa towarzyszy mi w kuchni od kilku lat. Pojawiła się, gdy modne stało się unikanie mąki pszennej. Oczywiście okrisz to nic innego, jak pszenica, jednak jej smak i możliwość jej wykorzystania w kuchni przypadły mi do gustu najbardziej. Mąka żytnia jest zbyt ciężka i ma za mało glutenu, by móc ją wykorzystać do każdego wypieku. Moja dietetyczna dusza natomiast krzyczy na widok jasnej mąki pszennej (na pełnoziarnistą tylko wzdycha). Ponieważ nie musimy unikać glutenu, mąka orkiszowa została okrzykn... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...