Urosło mi boczniaków w mojej hodowli, to przerabiam. Leje za oknem więc postanowiłem zrobić szaszłyki nie z grilla, a z patelni. Cały dowcip polega na tym, żeby grzyby były pokrojone w plastry dość cienkie, ale na tyle grube, żeby można było wbić kijek w powierzchnię boczną, równolegle do podstawy. Składniki: - duże boczniaki - jakieś parówki - przyprawa do kurczaka Wykonanie: Boczniaki kroimy w plastry około 1,5 cm grubości i marynujemy godzinę w oleju z przyprawą do kurczaka. Każdą z parówek kroimy na... czytaj dalej...