Przepyszny, jesienny, subtelnie korzenny, cynamonowy, delikatny. To nie wszystko. Lekki, kremowy, niskowęglowodanowy, więc "bezkarny". Szybki i prosty. Dynia rządzi, wciąż nie jestem w stanie przejść obojętnie obok, kusi uparcie. Skazana na te pokusy, prezentuję w Kronice sernik dyniowy - mój debiutancki. Bez pieczenia, bez ryzyka, że coś wyjdzie nie tak, jak powinno. Na jesienne, listopadowe chwile, takie jak ten piątkowy wieczór, po niełatwym dniu, gdy zostajemy zdani na weeke... czytaj dalej...