Przepis na : obiad
Ostatnio jem bardzo dużo zup. Przypomniałam sobie np. pyszną jarzynową z "gałkami", czyli mięsnymi kulkami. Najlepszą robi tato i nie wiem jak on to robi, ale mi wychodzi zupełnie inna :) A właściwie wiem jak to robi, ale z zupami już chyba tak jest, że każdemu wychodzą inaczej. Jakoś jednak zupa bez mięsa lub wywaru mięsnego dla mnie istnieć nie chce. Tym razem przygotowałam ją na kurczaku z wolnego wybiegu (nawet kolor takiego wywaru jest inny!). Do kalafiorowej warto zetrzeć lub wkroić marchewkę... czytaj dalej...