Bardzo lubię wędzoną makrelę, dlatego też często gości na moim stole, czasami w tej najprostszej i tradycyjnej formie (czyt. chleb-makrela-kapka majonezu-suszona cebulka), jednak zdecydowanie wolę poświęcić te 5 minut więcej i przyrządzić z niej pastę. W zależności od chęci i zasobów lodówki takową pastę z makreli można modyfikować o dowolne i ulubione dodatki, ja jednak dzisiaj proponuję Wam lekką wersję- z serkiem śmietankowym, rzodkiewką i szczypiorkiem. Serek nadaje kremowej struktury i lekkości paście,... czytaj dalej...