Przepis na : kolacja
Slow life? Chciałabym! Chciałabym ostatnio mieć tyle czasu na prowadzenie bloga, ile go miałam zaczynając. Chciałabym mieć – choćby w tym tygodniu – czas na ugotowanie czegoś więcej niż fasolka z jajkiem… Ale nie – czas kurczy się jak stare spodnie, Ziemia za szybko się kręci, a doba jest dla mnie zdecydowanie za krótka – jedyne „slow” to to, w którym powoli nie wyrabiam z nadmiaru obowiązków… Ale na ugotowanie rondla pysznego makaronu nawet ja znalazłam czas – makaron z pieczarkami i gorgon... czytaj dalej...
Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!