Przepis na : obiad
Od jakiegoś czasu kuchnia indyjska jest chyba moją ulubioną. Nic tak zdrowo nie podnosi mi ciśnienia jak smak dobrze przyrządzonego curry. W czasie lockdown’u, chcąc wesprzeć restauracje, zamawialiśmy najczęściej właśnie potrawy z tamtej części świata. 90% zamówień to były zamówienia, o których chciało się rozmawiać i które chciało się ponownie zrealizować. Coś niesamowitego. Dobór przypraw, poziomy ostrości, do tego pyszne naany z tandoori. Pomyślałam, że spróbuję wyczarować coś sama. Najpierw z polecenia Fili... czytaj dalej...