wino jeżynowe Proces powstawania tego wina był dość długi. W sumie zajęło nam to pięć miesięcy. Ostateczny wynik bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Początek tej opowieści sięga drugiej połowy sierpnia, kiedy to w letnie (pewnie gorące) popołudnie zrywaliśmy jeżyny (dla niektórych ostrężyny czy ożyny) z krzaczków na naszej działce. Nasze krzaczki charakteryzują się baaardzo dużymi i niezwykle soczystymi, słodkimi owocami. Po dobrych zbiorach owoce (ok. 4 kg) włożyliśmy do słoików i zasypaliśmy kilogramem cukru. O... czytaj dalej...