Nie wiem czy wiecie, ale dawniej na faworki mówili chrust i smażyli go najczęściej na smalcu. Ja zdecydowanie wolę faworki smażyć na oleju. W tym przypadku wybrałam #OlejWielkopolski i to był dobry pomysł. A tradycyjne faworki wzbogaciłam świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny i cukrem waniliowym z prawdziwą wanilią. Nie ukrywam, że faworki wyszły pyszne, kruche i idealne. Bo kto powiedział, że faworki mają być tylko na karnawał. Można je przygotować gdy tylko mamy na nie ochotę. Zapraszam :) Składniki: Ciasto: półt... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...