Nastroiliście się już na radość? Pamiętacie z czego? Powodów może być dużo. Życzę Wam, by żaden nie był wydumany, sztuczny lub przez kogokolwiek albo cokolwiek narzucony. Odkąd żyjemy z moimi chłopakami, wierzę, że nic nie jest ważniejsze niż miłość. Dlatego właśnie lubię celebrować Boże Narodzenie. Święto narodzin Miłości. Najchętniej w domu, nawet wówczas, gdy przygotowania wymagają uwagi i poświęcenia czasu i siły, a może właśnie dlatego. Kiedy wyjeżdżamy, obowiązków jest mniej, ale jakieś pyszne ci... czytaj dalej...