Przepis na : śniadanie
Po pięciu dniach szybkich pobudek, jedzonych w pośpiechu tostów i budzenia się kawą, wreszcie sobota. Dzień, kiedy można spokojnie zrobić i zjeść śniadanie, a przy tym wszystkim uraczyć się jakąś niespieszną lekturą. Dzisiejsze śniadanie, jak na moje ostatnie zapędy, bardzo, bardzo skromne. Świeże pieczywo z twarożkiem z rzodkiewką i herbata pomarańczowo-imbirowa. Ta ostatnia może bardziej wskazana na zimne wieczory, ale co mi tam.Podejrzewam jednak, że to niezwykła Dżenneta przykuła Waszą uwagą. Rozczaruję mym ... czytaj dalej...
Prowadzę blog w kuchni wieczorem i zajmuję się fotografią. Uwielbiam drobne, codzienne przyjemności i kreatywne życie. Na blogu dzielę się moją pasją gotowania i fotografowania.