Makaron z jajkiem. Zajadałam się nim, kiedy miałam kilka lat. Naturalną koleją rzeczy jest, że aby był bardziej treściwy dorzucić do niego należy jakąś wędlinę z lodówki, choć usłyszałam opinię, że to i tak danie wegetariańskie i kotlet by nie zaszkodził :) Dalej śmietana. Śmietany w oryginalnej carbonarze ponoć nie uświadczysz. Co innego w tej u mnie. No i ser oczywiście. Tutaj pozwolę Włochom mieć swój wkład. Wszystko solidnie doprawić pieprzem. Naprawdę solidnie. Inaczej carbon w nazwie należy wyrzucić i... czytaj dalej...
Prowadzę blog w kuchni wieczorem i zajmuję się fotografią. Uwielbiam drobne, codzienne przyjemności i kreatywne życie. Na blogu dzielę się moją pasją gotowania i fotografowania.