O chlebie. A właściwie to o książkach, bo obaj mamy z nimi wiele wspólnego – jeden z nas skończył polonistykę, drugi – konserwację papieru. Kiedy jeden pozagina prawie wszystkie rogi, żeby zaznaczyć ulubione przepisy, ubrudzi kartki ciastem, masłem albo winem, kiedy dopisze na wszystkich marginesach swoje notatki, które mają obu uchronić przed kulinarną katastrofą w przyszłości, wtedy drugi bierze taką książkę na warsztat i przywraca jej dawny blask, naprawia, oczyszcza i zachowuje dla potomnoś... czytaj dalej...
Fajnie, jak jest duży i ciężki, ale liczy się jeszcze technika, pomysły i umiejętność wsłuchania się w potrzeby drugiego człowieka...
Wałek do ciasta. Skoro wałek, to ciasto. Najwięcej pewnie będzie tu w związku z tym deserów. Przynajmniej przez jakiś czas. A ten przyjdzie później też na wszystko inne.
Będzie pysznie i zabawnie.
Proudly cooked in Poland!