Wspominałam Wam, że mam bardzooo dużo dyni, a więc kombinuję. Te kopytka były zrobione z myślą o konfiturze z czerwonej cebuli, ja co prawda jadłam ją w towarzystwie buraczanych gnochci, ale jakoś tak nawet kolorystycznie bardziej pasowały mi do tego dyniowe koptka. Nie ma co ukrywać, sztuką jest zrobić te kopytka, poległam za pierwszym podejściem, a dokładnie w momencie ich gotowania. Na szczęście uparta jestem i już wiem co i jak, więc oczywiście podzielę się z Wami tym szczęściem. Te kopytka są mięciutkie i... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...100 % weganka