W sumie to miała być tortilla. Farsz i sos już miałam gotowe, kiedy zabrzmiał dzwonek i w drzwiach pojawiła się dawno nie widziana koleżanka z Niemiec. Zajęłyśmy się sobą, a Mama w tym czasie nasmażyła stertę naleśników, nie znając chyba do końca moich wcześniejszych zamiarów. Powiem Wam, że wyszło pysznie. Naleśniki były mięciutkie, ale nie za bardzo puszyste, świetnie pasowały do mojego farszu i tak oto przez przypadek, powstało coś innego niż było pierwotnie zamierzone. Składniki na farsz: 2 podwójne f... czytaj dalej...
Lubię gotować, w kuchni nie boję się eksperymentować, a konkretny przepis, to dla mnie często jedynie mały drogowskaz. Z przyjemności odkrywania nowych smaków można bowiem stworzyć coś olśniewającego, z czegoś co właśnie znajduje się w lodówce. Mieszkam we Wrocławiu.