Kilka słów na start. Cześć ! Pozwolę sobie pominąć tę jakże niekomfortową część pisania powitalnych słów notorycznie umieszczanych w pierwszych postach wszystkich nowych blogów które ostatnim czasy rosną jak grzyby po deszczu.. Załóżmy więc, że jest to kolejna już z publikacji tu umieszczonych i przejdźmy do konkretów.* Niespełna, trzy tygodnie temu wróciłam w dość „ciekawych” okolicznościach z jednej z wypraw którą można podciągnąć pod te mianowane przygodą życia. Spędziłam miesiąc żyjąc w centrum K... czytaj dalej...