Gdy student głodny to zły. Powiedzenie całkiem powszechnie znane. (Może dlatego mamy w Polsce złych studentów-bo chodzą głodni i źli po odkryciu,że na wydziale rozgotowują makaron a na dodatek zmienili ulubione świderki na nitki w pomidorowej?) A co jeżeli student zachoruje (nie, nie,nie - to wcale nie wina tego rzucania się śnieżkami po nocy i nocnych powrotów po rozpoczynającym semeestr poniedziałkowym melanżu) no to wtedy...rosół. Najcudowniejsze 2in1 jakiemożna znaleźć: lek na kaca & lek na... czytaj dalej...