Proste, a zarazem efektowne – tak określiłabym dzisiejsze danie. Czasami każdy ma ochotę przygotować coś innego lub zaskoczyć gości. Dzisiejsza propozycja właśnie skrywa w sobie coś nieznanego, a zarazem znanego. I taki jest też efekt końcowy. Jemy niby pieczony drób, ale w akompaniamencie pomarańczy połączonych z nutą różnych przypraw i ziół.Myślę, że ten przepis może się Wam przydać jako propozycja na świąteczny obiad, lekko odbiegająca od tradycji. Lubię zaskakiwać i w te dni staram się, aby oprócz dobrze ... czytaj dalej...