Zabierałam się napisania tego posta, i zabierałam, dzisiaj znowu mnie prawie w domu nie było i czasu na pisanie brak. Nie, niestety nie robię nic kreatywnego co pochłania mój czas, po prostu jako matka chodzę z dziećmi na plac zabaw, odprowadzam do szkoły, gotuję bo muszę a dla siebie mam czas tylko na czytanie.A tak naprawdę nie mam ochoty, na nic, poza czekoladą i czytaniem, a najmniej na to czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)