Minęły święta. Tyle oczekiwania a minęły tak szybko, że nawet nie zdążyłam wyjść z piżamy :) Oczywiście żartuję ale nie odmówiłam sobie dwóch dni piżamowca. Czytanie w pozycji horyzontalnej z kubkiem kawy i kawałkiem makowca obok należy się czasem każdemu!Odwiedziliśmy też rodziców Małżona a wczoraj wybraliśmy się nawet do kina. Niestety na "Hobbita". Pierwsza część mnie zawiodła, druga, czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)