Nareszcie! Po kilku miesiącach pracy udało mi się spełnić moje największe marzenie! Wydałam książkę! Chodziło mi to po głowie już od dłuższego czasu ale do niedawna nie sądziłam, że się uda. Zachęcana jednak Waszymi sugestiami i częstymi pytaniami o książkę postanowiłam wziąć byka za rogi i spróbować. Nie było to trudne ale musiałam poświęcić sporo czasu, żeby dopiąć książkę na ostatni guzik. Najtrudniejsze było wybranie przepisów, mam ich tyle, że nie mogłam się zdecydować. Ciągle wymyślałam n... czytaj dalej...