W tym roku drzewka wiśniowe mojej Mamy bardzo obrodziły, dzięki czemu zostałam hojnie obdarowana wiśniami. Zrobiłam już mnóstwo dżemów, nastawiłam nalewkę, część wiśni ususzyłam, masę świeżych zjadłam i jeszcze trochę zostało, w sam raz na ciacho :) Przy wiśniach było trochę pracy (drylowanie i sprawdzenie każdej sztuki czy nie ma białego lokatora, pod tym względem jestem mocno przeczulona :)), więc ciasto nie mogło być skomplikowane i najlepiej bez pieczenia. Dawno nie jadłam kaszaka ( tutaj przepis podstawo... czytaj dalej...
Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...