Jajecznica na pomidorach to śniadanie mojego dzieciństwa. Piszę "na pomidorach", bo kiedyś te aromatyczne psianki kroiłam w plastry, nie obierając ze skórki. Było potem trochę zabawy z wyławianiem ich z jajecznicy i tych wyjmowaniem tych niewidocznych z ząbków. Dzisiaj obieram pomidory ze skórki i kroję je w kostkę, więc "jajecznica z pomidorami" brzmi bardziej adekwatnie do sytuacji. Do porannej uczty używam pomidorów malinowych oraz jajek od kurek karmionych przez mamę męża. Od jakiegoś czasu dodaję jeszcze ... czytaj dalej...