Zaczęłam pisać o zwykłym życiu zapracowanej kury domowej, ale zrobiłam delete, bo to strasznie nudne. Napiszę za to, że chwile są piękne. Słucham sobie Creep, High & dry, Street spirit i innych kawałków Radiohead i planuję niedzielny wypad w Bieszczady. Wybór padł na Jeziorka Duszatyńskie, co połówek mój przyjął z entuzjazmem. Lubimy ciepłe weekendy spędzać poza domem. Podkarpacie zachwyca w każdym jego zakątku. Przyroda koi nerwy i działa jak narkotyk. Baterie na wyczerpaniu i trzeba je podładować, prz... czytaj dalej...
Na każdy piernik jest inna pora. Jedne miękną bardzo szybko, a inne potrzebuje trochę czasu, aby rozpływały się w ustach.
Czytaj dalej...Piernik ma to do siebie, że potrzebuje czasu, aby dojrzeć. Na szczęście są sposoby na przyśpieszenie tego procesu.
Czytaj dalej...